sobota, 27 października 2012

Halloween

Lampiony z dyni, "cukierek albo psikus" czy wszelkie inne tradycje związane z halloween dopadły i mnie. Postanowiłam dziś pomalować swoja twarz właśnie na to święto. Może przyda mi się on na jakiejś imprezie albo po prostu domówce z przyjaciółmi, którą wraz z Kamilą planujemy.

Oto kilka zdjęć tego co stworzyłam. Ostrzegam, że nie jest to profesjonalne a wręcz bardzo amatorskie wykonanie ;) Użyłam kosmetyków, które znalazłam w swojej kosmetyczce no i kilku pędzli, które posiadam.



Prawa strona mojej twarzy to moje totalne spontaniczne malowanie, bez wcześniejszego pomysłu. Natomiast lewa strona to meksykańska pomalowana czaszka związana z tamtejszym świętem zmarłych.









M.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz